REKLAMA
REKLAMA

Poranek bez nerwów kierowców. Główne drogi odśnieżone i bez wielkich korków (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Mimo obaw wielu kierowców, wtorkowy poranek nie był tak nerwowy jak poniedziałkowy. Warunki na drogach były zdecydowanie lepsze i można przypuszczać, że większość z nas dotarła do pracy na czas. Nawierzchnie na głównych traktach były odśnieżone i nie tworzyły się na nich korki większe niż zwykle o tej porze.

Dzisiaj warunki na powiatowych drogach są zdecydowanie lepsze, choć nie oznacza to, że idealne. Zmaga się wiatr i nawiewa śnieg na jezdnie. Wszystkie drogi są jednak przejezdne, nie otrzymaliśmy żadnych zgłoszeń od kierowców. W rejonie naszego działania pracuje 8 pługopiaskarek – mówi Wojciech Naparła, kierownik Powiatowego Zarządu Dróg w Sanoku.

Aktualnie na drogach w województwie podkarpackim panują dobre warunki. Nawierzchnia jest czarna. Na drogach krajowych nr 28 i 84 pracuje 7 pługopiaskarek i pługosolarek – informuje Bartosz Wysocki z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oddział w Rzeszowie.

Niestety nie wszystkim użytkownikom dróg udało się uchronić przed kolizjami. Najważniejsze jednak, że nikomu nic groźnego się nie stało. Warto zaznaczyć, że większość kierujących bardzo poważnie potraktowała jazdę w utrudnionych warunkach i szczególnie przy pokonywaniu wzniesień maksymalnie ograniczała prędkość.

Wczoraj, od rana na terenie powiatu doszło do pięciu kolizji drogowych. Na szczęście nie były one groźne w skutkach i nikomu nic się nie stało. Najczęstszą przyczyną zdarzeń było niezachowanie właściwej i bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami oraz niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze – słyszymy w sanockiej komendzie policji.

Zdjęcia z 29.11.2016, godzina 8:00.

Sanok

Zahutyń i Zagórz

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Horror na drogach. Kierowcy są wściekli na drogowców (ZDJĘCIA)

Z Zagórza do Sanoka bagatela godzinka jazdy. Dramat! (FILM)

Koszmar na drogach. Ktoś za to beknie?

29-11-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)