SANOK / PODKARPACIE. W czwartkowy wieczór stacje paliw na wschodzie kraju przeżywały prawdziwe oblężenie. Jak podają służby wojewody podkarpackiego, to efekt dezinformacji i plotki o tym, że wkrótce ma zabraknąć benzyny czy oleju napędowego. Z pewnością znaczenie miało również przekonanie wielu kierowców, że ceny paliw drastycznie wzrosną. Dzisiaj rano, na sanockich stacjach jest spokojniej, przed godziną 7:00 można było zatankować bez kolejki. Sytuacja może zmienić się po południu oraz wieczorem, gdyż kolejki zaczynają się powiększać. Gdzieniegdzie wprowadzono ograniczenia, można zatankować do 50 litrów i nie można tankować do kanistrów.
O ogromnych kolejkach przed stacjami paliw pisaliśmy wczoraj tutaj:
SANOK: Olbrzymie kolejki po paliwo❗️ (ZDJĘCIA)
Paliwa nie zabraknie! Apel wojewody (FOTO)
W czwartek po południu i wieczorem przed stacjami paliw ustawiały się gigantyczne kolejki. W niektórych przypadkach blokowane były pasy ruchu, utrudnione było przejeżdżanie przez skrzyżowania. To efekt dezinformacji i plotek, które zaczęły funkcjonować w mediach społecznościowych o tym, że na wschodzie kraju wkrótce może zabraknąć paliwa.
Ewa Leniart, foto: Facebok
– Paliwa nie zabraknie! Zwracam się do Państwa z prośbą, aby nie ulegać presji oraz przekazywanym informacjom o możliwych brakach paliwa. Tak się nie stanie! Jestem w stałym kontakcie z przedstawicielami polskiego rządu oraz PKN Orlen. Dostawy są i będą na bieżąco realizowane. Nie wystąpią żadne zakłócenia, zarówno w łańcuchu dostaw, ale także funkcjonowania stacji paliw – pisała wczoraj wieczorem w mediach społecznościowych (Fb) Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki.
– Stanęliśmy w obliczu wojny za naszą wschodnią granicą. To fakt. Jednak dziś my także stajemy się celem działań dezinformacyjnych. Wiem o tym, że za pośrednictwem mediów społecznościowych kolportowane są informacje o potencjalnych problemach z dostawami paliwa. Nie możemy i nie powinniśmy im ulegać. Powinniśmy zachować spokój, zdrowy rozsądek i być w tej ciężkiej chwili oparciem dla naszych sąsiadów – podkreśliła Ewa Leniart.
Sprawdziliśmy jak sytuacja wygląda na sanockich stacjach dzisiaj rano. Przed godziną 7:00 można było zatankować praktycznie bez kolejki. Z czasem klientów przybywało i obecnie trzeba liczyć się z kilkunastu lub kilkudziesięciominutowym postojem.
Na niektórych stacjach wprowadzono ograniczenia. Można zatankować do 50 litrów paliwa i nie można nalewać go do kanistrów.
Na naszym portalu funkcjonuje dział „CENY PALIW”. Znajduje się on tuż pod dużym nagłówkiem. Można tam zgłaszać aktualne ceny paliw na stacjach w Sanoku i okolicach. Zachęcamy do uzupełniania działu i współtworzenia bazy wiedzy na temat cen.
Do tematu wrócimy.
* Zdjęcia ze stacji w Sanoku wykonane dzisiaj w godzinach 7:30 – 8:15.
AKTUALIZACJA 10:30
– Jeszcze raz apelujemy o spokojne podejście do sytuacji i dokładną weryfikację źródeł informacji na temat dostępności paliw – mówi Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy PKN Orlen.
Tak było wczoraj:
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Sytuacja na granicy w Krościenku: UCHODŹCY SZTURMUJĄ GRANICE (FOTO)
Syreny i ostrzał we Lwowie. 80 km od granicy z Polską (VIDEO)
Foto: Twitter (OSINTtechnical). Atak Rosji na Ukrainę
Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz