REKLAMA
REKLAMA

ATAKI WILKÓW. W ciągu 8 miesięcy „zniknęło” 30 psów!

TYRAWA WOŁOSKA / PODKARPACIE. Jak bumerang powraca temat ataków wilków. O licznych przypadkach zagryzionych psów oraz atakach na owce czy bydło informujemy na bieżąco. Mówimy tu o przypadkach odnotowanych praktycznie we wszystkich gminach naszego powiatu. W ostatnich tygodniach szczególnie aktywne są w gminie Tyrawa Wołoska.

– W ostatnich miesiącach czy latach wile mówi się o kolejnych atakach wilków. Niestety oprócz tego nie idą konkretne kroki w celu wyeliminowania takich przypadków. Nie przesadzę, jak powiem, że w ostatnich 8 miesiącach, wilki zagryzły około 30 psów! – mówi nam mieszkaniec Hołuczkowa (gmina Tyrawa Wołoska).

– Na moich oczach trzy wilki zagryzły labradora. Na nic zdały się krzyki i moja obecność. Drapieżniki kompletnie nie reagowały – dodaje inny rozmówca.

Nasi rozmówcy są zgodni co do tego, że za atakami nie stoi jeden czy dwa osobniki. Mowa o liczącej 7 sztuk watasze. Ci bardziej zdeterminowani mieszkańcy gminy zgłaszają kolejne w przypadki w gminie.

– Cóż z naszych zgłoszeń, jak mijają kolejne miesiące, a nic w tej sprawie się nie dzieje – dodają.

Czy Urząd Gminy Tyrawa Wołoska pozostaje głuchy na sygnały mieszkańców? Jak zaznacza zastępca wójta, wręcz przeciwnie. Urząd ma jednak „związane ręce”.

– Temat ataków wilków na psy jest coraz częściej zgłaszany. Apelowaliśmy do mieszkańców, aby o takich przypadkach informowali urząd pisemnie. Gromadzimy materiał dowodowy, który zostanie skierowany do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Będziemy wnioskować o odstrzał lub odstraszenie tej zwierzyny, co wiąże się z licznymi procedurami. Ostateczna decyzja należy do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, a gmina występuje tutaj jedynie jako organ wykonawczy – podkreśla Krystian Domaradzki, zastępca wójta gminy Tyrawa Wołoska.

Zdjęcie poglądowe

Jak podaje Urząd Gminy Tyrawa Wołoska, w październiku 4 mieszkańców gminy zgłosiło przypadki ataków.Aby jednak interwencja była skuteczna, potrzebne są „namacalne” dowody.

– Dokumentacja fotograficzna stanowi bardzo ważny dowód w sprawie. Wiemy jednak, że trudno o takie dowody. Zdjęcia, które otrzymujemy ukazują zazwyczaj szkody jakie poczyniły drapieżniki. Relacje mieszkańców na temat zdarzeń również są dla nas bardzo istotne – dodaje nasz rozmówca.

Według informacji, które udało się nam zebrać, do ataków wilków na psy w gminie Tyrawa Wołoska dochodzi najczęściej w Hołuczkowie, Tyrawie Wołoskiej oraz Rozpuciu.

Jak zwiększyła się populacja wilka na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie obrazuje poniższa grafika. Liczba tego osobnika w ciągu ostatnich 15 lat wzrosła dwukrotnie, z około 400 do ponad 800 sztuk. Warto dodać, że w ciągu ostatnich pięciu lat mówimy o wzroście o około 300 osobników.

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: To nie jest psychoza strachu. Psy są naprawdę zabijane przez wilki




Apelujemy do naszych Czytelników o zgłaszanie redakcji przypadków ataków wilków na psy. Bardzo prosimy o przesyłanie udokumentowanych i wiarygodnych informacji o czasie i miejscu ataku. Mamy nadzieję, że dzięki presji społecznej uda się doprowadzić do stworzenia programów edukacyjnych oraz pomocowych minimalizujących straty wśród naszych czworonogów. Prosimy o kontakt pod numerem telefonu 13 46 44 338 lub na adres mailowy: redakcja@esanok.pl




ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Wilki zaatakowały nad ranem. Głębokie rany u źrebaka (DRASTYCZNE ZDJĘCIA)

BIESZCZADY: Skrajne opinie o wilkach. Strzelać czy chronić?

Wilki zagryzły łanię 150 metrów od domów (DRASTYCZNE ZDJĘCIA)

REPORTAŻ: „Wilki nie są zagrożeniem dla człowieka” (VIDEO)

Ataki wilków. Psy „wydzierane” z bud (DRASTYCZNE ZDJĘCIA)

WŁAŚCICIEL ZAGRYZIONEGO PSA: „Wilki już się nas nie boją” (ZDJĘCIA)

Przejmujące relacje mieszkańców Bieszczad (VIDEO)

05-11-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)